Blaszane pokrycia dachowe cieszą się dużą popularnością już od wielu lat, wybierać można między blachą trapezową, blachodachówkami ciętymi na wymiar oraz blachodachówkami modułowymi. Największą zaletą tego typu pokrycia jest niska cena, która idzie w parze z jakością, ale blaszane dachy mają też szereg innych zalet.

Dlaczego blacha? 

Materiał ten jest lekki, trwały, do tego odporny na działanie czynników atmosferycznych. Pokryty odpowiednią powłoką antykorozyjną, będzie również odporny na rdzę. Blaszane pokrycia dachowe https://glinmet.pl/ , nieważne czy te z blachy trapezowej czy z blachodachówek, są bardzo łatwe i szybkie w montażu. Jest to doskonała alternatywa dla tradycyjnych dachówek ceramicznych, ponieważ te blaszane, nie obciążają tak więźby dachowej. Kolejną zaletą jest bardzo duży wybór kształtów oraz kolorów, dlatego bez problemu uda się dopasować pokrycie, które będzie współgrać z elewacją budynku. 

Rodzaje blachodachówek 

Jeżeli chodzi o pokrycia dachowe w domach jednorodzinnych, to największą popularnością cieszą się blachodachówki. Z wyglądu są niemalże identyczne jak te ceramiczne, ale dużo od nich tańsze i lżejsze. Dostępne w wielu różnych kształtach i z różnymi powłokami – w połysku, matowa lub drewnopodobna, ta ostatnia idealnie wpasuje się w klimat drewnianych domów. Mamy do wyboru:

  • Blachodachówki cięte na wymiar – czyli takie, które występują w dużych arkuszach blachy, ciętej na konkretny wymiar. Świetnie sprawdzą się na dachach prostych, bez skomplikowanych kształtów. Duże arkusze są bardzo łatwe w montażu, ale trzeba uważać, aby ich nie uszkodzić. 
  • Blachodachówka modułowa – doskonale sprawdzi się do krycia dachów o dużym stopniu nachylenia oraz o skomplikowanych kształtach. W przeciwieństwie do blachodachówki ciętej na wymiar, ta występuje w niewielkich arkuszach, o takich samych wymiarach. Dzięki temu łatwiej obliczyć ilość jaka będzie potrzebna do pokrycia dachu. Pakowane są w małe paczki, ułożone na paletach, przez co transport oraz składkowanie nie jest bardzo kłopotliwe.


Dodaj komentarz

Previous post Z wizytą u myśliwego
Next post Czy da się poprawić złą historię kredytową?